(ze względu na ruchliwość uczestników, szczególnie najmłodszego pokolenia, nikomu nie udały się wiarygodne pomiary).
Zdjęcia są od Wojciecha, męża Gosi z Poznania - z aparatu cyfrowego - duże dzięki !
Czterdzieste piąte spotkanie ! Naszej Rodzinie uznanie I pochwała się należy: Wszystkim! Starszym i Młodzieży ! Wiersz jako podziękowanie na pamiątkę niech zostanie. Jest Ostrzeszów ! Z rodowodem ! Wieża zamkowa dowodem. A gdzie młodsze są Gwoździany ? Tam dla Ewy piękne zmiany. Wronki? To brzmi delikatnie. To jest nasze miasto bratnie. Tu - gdzie stary gród od Leszka, Stefana Rodzina mieszka. A Krotoszyn ? ( ruszę głową ) Ma ulicę Przemysłową! Łączy z nią rodzinna sprawa : Lubiń ! Wrocław ! i Warszawa ! Miasta ? Moi Bracia mili, gdzieśmy się zadomowili : Poznań, Pisz i Polkowice, to są różne okolice. Jednak coś wspólnego mają- głoską P ( e ) się zaczynają. Wyszło ? Jak kwiaty bzów w maju ! Jest niewiele miast tych w kraju. Blisko nas jest mały Przemków. Zewsząd ludzie. Wielu Łemków. Był tu zamek okazały ! Nawet mury nie przetrwały ! Płacze w grobie Wilhelmina. Hitler zaczął -jego wina. Zniszczenia ? To ruskich sprawa. Bezsilna była Warszawa ! Wszystko brali. Czy płacili ? - Pól rubla "złoty" cenili. To byli prawdziwi dranie ! Utrzymanie mieli tanie. Masło, które mieli jeść Anglicy, zjadła armia wojsk z Legnicy. Gdy to później się wydało, to mnie serce zabolało ! Eksportowe ! Tyle pracy ! A to zjedli ci żołdacy ! Długo byli ! - Wreszcie koniec ! - Z miast ? Za Lesznem mamy Poniec. Dalej Pleszew, Pyzdry, Pniewy. Puck, gdzie głośno wrzeszczą mewy. Na Pomorzu jest Polanów. Gdzie kozy kują ? Pacanów ! Z domem Staszica ? To Piła. Dawniej - Schneidemühle była. Paczków sławny ! I Piekary ! Płock, gród nadwiślański stary. Przasnysz ! Pszczew i Pszczyna, co Szczebrzeszyn przypomina. Ponieważ tak jak w Szczebrzeszynie - chrząszcz może zabrzmieć i w Pszczynie. Piotrków, Płowce i Puławy, mają swoje miejskie sprawy. Pułtusk! Prawdziwy rodzynek. Bo tam jest największy rynek Ze wszystkich miast europejskich l Pochwała dla radnych miejskich ! Bardzo mądrze postąpili: pałac w hotel przemienili. Dla Polonii ! Dla rodaków ! Teraz według wszelkich znaków. Miasto Pułtusk ma się z pańska ! (w nazwie kryje posła z Gdańska ! ) Jak na deser czekoladka ? Przemyśl czekał do ostatka. Pamiętam. Był koniec lata, w wieściach z kraju i ze świata Usłyszałem ładny temat. Dla miasta wielki dylemat! Odbudowa zamku w planie. A to trudne niesłychanie ! Boja się tamtejsze zuchy. Mówią, że tam straszą duchy ! Rzucił służbę stróż zamkowy, ludzie potracili głowy ! "Duch nikogo nie udusi" - coś innego tam być musi ! - Po kilku dniach wynik miałem, bo ponownie usłyszałem, że zebrano aparaty i przebadano komnaty. Naukowo posprawdzano - duchom prawa nie przyznano ! Ciężar zamku na podłoża, na różnych granitów złoża Sprawia między nimi tarcia, tworząc prądów silne zwarcia I od iskier gazów chmury, przenikają zamku mury. Są widoczne ! - to "omamy" ! Stąd w komnatach białe damy ! Postacie zwiewne i mary ! Wszystko kryje zamek stary. Nie wiem czy tam Przemyślanie, dalej mysią o swym planie ? Ruiny ? Powód do płaczu ! - Pięknie przetrwał pałac w Czaczu ! Pożyteczny ! Bo jest szkoła. Czacz już wkrótce nas przywoła ! Szczęść Boże ! Czesław Kajak Polkowice - Czacz d. 27.06.2004